Seria: Dom Tajemnic (#1)
Autor: Chris Columbus & Ned Vizzini
Wydawnictwo Znak
Stron 506
Biegacie? Uprawiacie jakiś sport? Może przy wykonywaniu rutynowych czynności przychodzą Wam do głowy zaskakujące pomysły? Chris Columbus wpadł na pomysł fabuły książki "Dom Tajemnic" piętnaście lat temu, biegając... Wyobraził sobie wtedy dom, który tonie w oceanie i jest atakowany przez piratów. Wyobraźnia zadziałała, a ciekawy pomysł był gotowy - co z tego wynikło? Przekonajmy się sami otwierając drzwi (a raczej stronnice) Domu Tajemnic...
Rodzina Walkerów po niefortunnym wypadku poszukuje domu w którym mogliby zamieszkać i poukładać sobie życie od nowa. Nie przypuszczali jednak, że będzie aż tak trudno... Doktor Walker i pani Walker mają trójkę dzieci - Eleanor, Kordelię i Brendana. Poszukiwania domu okazują się bardzo trudne, a jednak trafiają na ten (rzekomo) wymarzony dom... Rezolutna Kordelia jest jednak po rozmowie z agentką nieruchomości nastawiona dość sceptycznie. Już niejeden raz oglądali "wspaniały" dom, który potem okazywał się zwykłą ruderą. Jednak ten dom okazał się spełnieniem ich wszystkich marzeń, a do tego cena nie jest wygórowana... Co jest dość dziwne przy jego bogatym wnętrzu. Wydaje im się to podejrzane, a jednak Walker'owie bez wahania decydują się na jego zakup. Sielanka kończy się gdy zaczyna ich nachodzić córka sławnego pisarza Denvera Kristoffa - początkowego właściciela tego domu... Nowe miejsce zamieszkania szybko okazuje się Domem Tajemnic, przygód, niebezpieczeństw... Olbrzymy, piraci, Wichrowa Wiedźma, Król Burz to tylko niektóre postacie z którymi będą musieli się zmierzyć. A co jeśli trafią do... książki? Zapowiada się dużo przygód, niebezpieczeństw i wartkiej akcji oraz oczywiście tajemnic!
Wiem, wiem... nie powinno się oceniać książki po okładce. Ale przecież jak każdy mól książkowy wie, czasami trudno się oprzeć sile przyciągania okładki. A okładka "Domu Tajemnic" autorstwa Chris'a Columbus'a, reżysera filmów o Harry'm Potterze i Ned'a Vizzini przyciąga uwagę i kusi. Jak łatwo można zauważyć mnie skusiła. Jest z jednej strony intrygująca, a z drugiej ciepła i przyciągająca uwagę. Bardzo podoba mi się połączenie kolorystyczne, jakie zastosował ilustrator Greg Call.Ta książka już za samą okładkę ma u mnie duży plus, a potem zaczyna się robić coraz ciekawiej... A w środku ku mojej wielkiej radości też są ilustracje! :)
Autorzy zaczynają swą opowieść bez zbędnych ceregieli. To mi się bardzo spodobało! Nie trzeba było długo czekać na rozwinięcie akcji. Działo się bardzo dużo... momentami aż za dużo. Jednemu będzie to przeszkadzać, a drugiemu nie... Osobiście w przypadku tej książki należę do tej drugiej grupy. Kiedy sięgam po książkę przygodową dla młodzieży chcę, żeby mnie porwała, oderwała od rzeczywistości, wciągnęła między karty swej opowieści. Powieści "Dom Tajemnic" udało się to rewelacyjnie! Wartka akcja, ciekawi bohaterowie - to lubię!
Przez książkę przewija się bardzo dużo bohaterów - negatywnych jak i pozytywnych. Piraci, zła wiedźma, ale też dzielny pilot... każdego coś charakteryzuje przez co czytanie staje się prawdziwą przyjemnością. Moją największą, a z drugiej strony najmniejszą sympatię zdobyła najstarsza z rodzeństwa, Kordelia. Uwielbia czytać, jest rozsądna... momentami aż za bardzo. A jednak pomimo tego w sytuacjach stresowych się poddaje. Eleanor ma 8 lat, jednak jest bardzo dojrzała. Wiem, że niektórym będzie trudno uwierzyć w dojrzałość ośmiolatki, ale ja w to wierzę i bardzo się cieszę, że autorzy stworzyli taką postać. Brendan jest ciekawym, choć naiwnym bohaterem. O wiele bardziej wolę "dziewczyńskie" bohaterki... Choć przystojniakowi Will'owi trudno się oprzeć ;) Negatywne postacie także są jak i pozostałe zaskakująco dobrze skonstruowane. Szalona wiedźma i inni budzą postrach, a jednak pomimo tego moim zdaniem czasami brak tej książce klimatu...
"Dom Tajemnic" to świetna napisana książka dla młodszych czytelników, ale i niektórym starszym (ale bez przesady) może się spodobać. Napisana barwnym językiem, dobrze wykreowany świat, ciekawi bohaterowi, ekscytująca, ale minusy też są... brak klimatu, momentami wkradający się chaos. A trzeba też dodać, że książka jest momentami krwawa i brutalna, pomimo tego zdobyła moją sympatię. Bo choć to fikcja literacka to jednak pokazuje takie wartości jak odwaga, przyjaźń, zaufanie, miłość... Zasługuje na uwagę! Ta powieść to początek trylogii o tajemniczym domu i trójce rodzeństwa, którzy i w kolejnych częściach staną przed niebezpieczeństwami, zagadkami i przygodami... A pomyśleć, że to książka napisana drogą mail'ową. Autorzy spotkali się zaledwie pięć razy! Zapraszam do poznania ekscytującej i pełnej przygód oraz tajemnic książki...
Rodzina Walkerów po niefortunnym wypadku poszukuje domu w którym mogliby zamieszkać i poukładać sobie życie od nowa. Nie przypuszczali jednak, że będzie aż tak trudno... Doktor Walker i pani Walker mają trójkę dzieci - Eleanor, Kordelię i Brendana. Poszukiwania domu okazują się bardzo trudne, a jednak trafiają na ten (rzekomo) wymarzony dom... Rezolutna Kordelia jest jednak po rozmowie z agentką nieruchomości nastawiona dość sceptycznie. Już niejeden raz oglądali "wspaniały" dom, który potem okazywał się zwykłą ruderą. Jednak ten dom okazał się spełnieniem ich wszystkich marzeń, a do tego cena nie jest wygórowana... Co jest dość dziwne przy jego bogatym wnętrzu. Wydaje im się to podejrzane, a jednak Walker'owie bez wahania decydują się na jego zakup. Sielanka kończy się gdy zaczyna ich nachodzić córka sławnego pisarza Denvera Kristoffa - początkowego właściciela tego domu... Nowe miejsce zamieszkania szybko okazuje się Domem Tajemnic, przygód, niebezpieczeństw... Olbrzymy, piraci, Wichrowa Wiedźma, Król Burz to tylko niektóre postacie z którymi będą musieli się zmierzyć. A co jeśli trafią do... książki? Zapowiada się dużo przygód, niebezpieczeństw i wartkiej akcji oraz oczywiście tajemnic!
Wiem, wiem... nie powinno się oceniać książki po okładce. Ale przecież jak każdy mól książkowy wie, czasami trudno się oprzeć sile przyciągania okładki. A okładka "Domu Tajemnic" autorstwa Chris'a Columbus'a, reżysera filmów o Harry'm Potterze i Ned'a Vizzini przyciąga uwagę i kusi. Jak łatwo można zauważyć mnie skusiła. Jest z jednej strony intrygująca, a z drugiej ciepła i przyciągająca uwagę. Bardzo podoba mi się połączenie kolorystyczne, jakie zastosował ilustrator Greg Call.Ta książka już za samą okładkę ma u mnie duży plus, a potem zaczyna się robić coraz ciekawiej... A w środku ku mojej wielkiej radości też są ilustracje! :)
Autorzy zaczynają swą opowieść bez zbędnych ceregieli. To mi się bardzo spodobało! Nie trzeba było długo czekać na rozwinięcie akcji. Działo się bardzo dużo... momentami aż za dużo. Jednemu będzie to przeszkadzać, a drugiemu nie... Osobiście w przypadku tej książki należę do tej drugiej grupy. Kiedy sięgam po książkę przygodową dla młodzieży chcę, żeby mnie porwała, oderwała od rzeczywistości, wciągnęła między karty swej opowieści. Powieści "Dom Tajemnic" udało się to rewelacyjnie! Wartka akcja, ciekawi bohaterowie - to lubię!
Przez książkę przewija się bardzo dużo bohaterów - negatywnych jak i pozytywnych. Piraci, zła wiedźma, ale też dzielny pilot... każdego coś charakteryzuje przez co czytanie staje się prawdziwą przyjemnością. Moją największą, a z drugiej strony najmniejszą sympatię zdobyła najstarsza z rodzeństwa, Kordelia. Uwielbia czytać, jest rozsądna... momentami aż za bardzo. A jednak pomimo tego w sytuacjach stresowych się poddaje. Eleanor ma 8 lat, jednak jest bardzo dojrzała. Wiem, że niektórym będzie trudno uwierzyć w dojrzałość ośmiolatki, ale ja w to wierzę i bardzo się cieszę, że autorzy stworzyli taką postać. Brendan jest ciekawym, choć naiwnym bohaterem. O wiele bardziej wolę "dziewczyńskie" bohaterki... Choć przystojniakowi Will'owi trudno się oprzeć ;) Negatywne postacie także są jak i pozostałe zaskakująco dobrze skonstruowane. Szalona wiedźma i inni budzą postrach, a jednak pomimo tego moim zdaniem czasami brak tej książce klimatu...
"Dom Tajemnic" to świetna napisana książka dla młodszych czytelników, ale i niektórym starszym (ale bez przesady) może się spodobać. Napisana barwnym językiem, dobrze wykreowany świat, ciekawi bohaterowi, ekscytująca, ale minusy też są... brak klimatu, momentami wkradający się chaos. A trzeba też dodać, że książka jest momentami krwawa i brutalna, pomimo tego zdobyła moją sympatię. Bo choć to fikcja literacka to jednak pokazuje takie wartości jak odwaga, przyjaźń, zaufanie, miłość... Zasługuje na uwagę! Ta powieść to początek trylogii o tajemniczym domu i trójce rodzeństwa, którzy i w kolejnych częściach staną przed niebezpieczeństwami, zagadkami i przygodami... A pomyśleć, że to książka napisana drogą mail'ową. Autorzy spotkali się zaledwie pięć razy! Zapraszam do poznania ekscytującej i pełnej przygód oraz tajemnic książki...
Moja ocena: 7+/10 Bardzo dobry z plusikiem!
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwie Znak Emotikon!
Brzmi bardzo ciekawie. Jestem skłonna rozejrzeć się za tą książką.
OdpowiedzUsuńjestem zaciekawiona tą pozycją, lubię takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńFajna książka z ciekawymi postaciami, dostałam ją na święta, na początku myślałam, że może wyrosłam trochę z tych klimatów, ale całkiem mi się podobała. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMnie dom tajemnic też skusił okładką - w przypadku tej książki chyba można to sobie wybaczyć ;)
OdpowiedzUsuńJuż przeczytałam drugą część i muszę ją gorąco polecić! :-) naprawdę, obie książki są świetnie napisane i bosko się je czyta... oby takich więcej :-)
OdpowiedzUsuń