Pewno się nie orientujecie, ale przechodzę dzisiaj swego rodzaju chrzest... To w końcu moje pierwsze podsumowanie miesiąca na blogu, choć prowadzę go prawie cztery lata ;) Będzie więc krótko i treściwie.
W styczniu na blogu pojawiło się 8 postów, a w tym 6 recenzji książek:
2. Bat na koty
Styczeń to także miesiąc próbnych egzaminów gimnazjalnych przez co przeczytałam mniej książek niżbym chciała. Ale nie jest źle. Za mną dziesięć książek...
1. Halo, Pan Bóg? Tu Anna...
2. Bat na koty
3. Drzewo migdałowe
4. Historie miłosne
5. Ciepłe ciała
6. Co było przed Tobą
7. Zac i Mia
8.Prawdziwa historia oparta na kłamstwach
9. Boliwia
10. Wiosna życia
Czyli łącznie stron: 2786 :)
Czyli łącznie stron: 2786 :)
Ten miesiąc to także bardzo fajny pomysł mojej Mamy związany z drabiną, którego efekty możecie zobaczyć na zdjęciu ;) Przynajmniej książki nie walają się po podłodze...
A jak u Was wyglądał pod względem czytelniczym styczeń? Pozdrawiam!
Pierwsze podsumowanie na 4 lata prowadzenia bloga ;)) nieźle ;)
OdpowiedzUsuńMożna pomyśleć rychło w czas :)
UsuńJaki oryginalny pomysł z tą drabiną. Ja też jeszcze nigdy nie robiłam podsumowania i póki co nie zamierzam.
OdpowiedzUsuńCiekawe tytuły :)
OdpowiedzUsuńTa drabina to genialny pomysł! Normalnie się na patrzeć nie mogę na to zdjęcie ;).
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników! :)
U mnie trzy ksiażki, nie za dobrze :/
OdpowiedzUsuńGdzie wybierasz sie po gimnazjum?
Cały czas się waham... Ale chyba stanie na profilu humanistycznym - najlepiej z rozszerzoną historią i polskim oraz dużą dawką wosu... marzenia ;) Biol - chem kusi, ale to te humanistyczne przedmioty przychodzą mi z największą łatwością. :)
UsuńPomysł z drabiną super - gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem twojej ''drabiniastej'' półki :) Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńGratuluję też pierwsze podsumowania miesiąca. Ja jeszcze nigdy nie robiłam takiego zestawienia i na razie czuję potrzeby, by to zmieniać.
Powiem Ci, że całkiem ciekawy pomysł z tą drabiną :) Na pewno nietypowy :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa Zaca i Mii :) Jeszcze lepszego lutego!
OdpowiedzUsuń