grudnia 27, 2016

(584) Wróżba

Tytuł: Wróżba
Autor: Agneta Pleijel
Wydawnictwo Karakter
Stron 280

"Być może wróżby są jak propozycje nowych dróg, innych myśli. Wróżba może uwidocznić nowe aspekty istnienia. Wiara w cuda wydaje jej się w tej chwili nader rozsądna." 

Agneta Pleijel, "Wróżba"

Mocna, śmiała, wymagająca, wartościowa... "Wróżba" jest pozycją, którą trudno wpakować w jakieś ramy, stereotypowe ujęcia. To odważna literatura, która niekiedy swoim klimatem przypomina filmy Hitchcocka. Tocząca się opowieść o dziewczynce w trzeciej osobie liczby pojedynczej, jest niekiedy przerywana narracją pierwszoosobową w której ujawnia się autorka... Powstaje wrażenie stopklatki, która dodatkowo potęguje wszystkie emocje, które towarzyszą czytelnikowi podczas czytania "Wróżby"... Pozycja Agnety Pleijel jest niesamowita,  jest mocna i wymaga skupienia. Jednak to ten rodzaj skupienia, który daje podczas czytania satysfakcję, zmusza do zatrzymania się... i przyprawia o dreszcz. 

Agneta Pleijel jest uznawana za jedną z najciekawszych i najwybitniejszych szwedzkich pisarek. Jej proza niesamowicie porusza. Nie karmi się tanią sensacją, a jednak porusza tematy tabu... Proza Pleijel zostawia w czytelniku trwałe obrażenia i zapada w pamięć. To bardzo sugestywna, a przy tym intensywna pozycja o życiowych inicjacjach, dzieciństwie i dojrzewaniu. Pierwsza miesiączka, pierwsze pocałunki, orgazmy, poznawanie tajemnic swojego ciała i uwikłanie w skomplikowane relacje rodzinne, które wywierają na bohaterkę tej powieści ogromny wpływ. "Wróżba" jest momentami wręcz boleśnie prawdziwa, a przy tym ogromnie bliska każdemu czytelnikowi. Agneta Pleijel porusza w swej wspomnieniowej powieści elementy dzieciństwa wykraczające poza zabawę lalkami i samochodami, ale przecież wspomnienia towarzyszące dzieciństwu każdego człowieka. Być może są to tematy tabu, wspomnienia, które ludzie często spychają w odmęty pamięci..., a jednak nie da się ukryć, że to najczęściej właśnie one mają ogromny wpływ na dorosłe życie. 

Szwedzka pisarka z wielką wrażliwością układa historię o ludzkim lęku, niepewności ciała i pytaniach o sens życia. Układa swoją opowieść na podstawie strzępów wspomnień, zachowanych listów, urwanych zdań. Rekonstruuje wspomnienia, rodzinne relacje, które pozostają skażone toksycznością, niepewnością i kłamstwami. Próbuje odnaleźć siebie samą z okresu dzieciństwa i dojrzewania. Stara się rozliczyć ze swoją przeszłością i rodzinnymi uwarunkowaniami. Stawia pytania o Boga, miłość, tęsknotę, relacje międzyludzkie i ograniczenia w nich panujące. Agneta Pleijel z czasów dzieciństwa nie budzi serdeczności, a raczej duże pokłady współczucia, które jak się się szybko okazuje... może być udziałem każdego. Bohaterka jest przytłoczona otaczającymi ją emocjami, mrokiem relacji w rodzinie i milczeniem. Milczeniem, które przykrywa wszystko cienką warstwą..., która jednak za jednym podmuchem może zostać zdmuchnięta. 

Los bohaterki "Wróżby" jest zdominowany przez sytuację w rodzinie. Czytelnik poznaje ją już jednak jako małą dziewczynkę, której życie jest naznaczone za sprawą ciągłych zmian zamieszkania, samotności odczuwanej w szkole, w której nie może znaleźć wspólnego języka z innymi uczniami, a kiedy już go znajdzie... czeka ją kolejna przeprowadzka i rozpoczynanie wszystkiego od nowa. Jednak o wiele większy wpływ na jej osobowość ma charakter jej matki, która żyje w ciągłym niezadowoleniu, neguje wszystko co ich dobrego spotyka. Depresyjna osobowość matki ma destrukcyjny wpływ nie tylko na główną bohaterką, ale także na jej całą rodzinę. Jasnym punktem wydaje się być ojciec, profesor, czyli w latach 40. i 50. we Szwecji osoba bardzo szanowana i poważana. Kojarzona z wyższymi sferami. Budzi w dziewczynce fascynację i podziw, wydaje się być ostoją rodziny. Różnorodnej i różnie patrzącej na świat... Równie ważną postacią wydaje się być jednak także ciotka Ricki, która swoim opanowaniem stanowi przeciwieństwo matki dziewczynki. Jednak i jej los nie będzie do końca spokojny. 

Wspomnienia zamieszczone we "Wróżbie" pochodzą z lat 40. i 50., a więc jeszcze z okresu przed rewolucji seksualnej, gdzie wszystkie zagadnienia związane z ciałem (a już z pewnością, z erotyzmem) pozostają tematem tabu. A do relacji rodzinnych podchodziło się z dużą ostrożnością, nic nie mogło wychodzić poza mury mieszkania, a relacje międzyludzkie były skażone dużą dozą milczenia, bo tak "wypadało", a może raczej... bo inaczej "nie wypadało". "Wróżba" jest bardzo osobistą historią, która porusza czytelnika swą prawdziwością. Poruszane w niej problemy - dojrzewanie, seksualna inicjacja, depresja, niedomówienia i szarość świata dorosłych, z którymi dziecko jest nierozerwalnie złączone... czy tego chce, czy nie. Dużo w powieści Pleijel jest emocji, niedomówień, nieścisłości, znaków zapytania... i niepokoju. Mroku ciążącego nad młodą bohaterką. 

"Wróżba" jest pozycją, która zapada w pamięć. Historią, w której odnajdzie się każdy czytelnik, ale przy tym powieścią bardzo trudną, wymagającą czytelniczej i życiowej dojrzałości. Proza Agnety Pleijel wymaga dużej samoświadomości, ale uwodzi. Literackim kunsztem, emocjonalnością, bezpośredniością ukrytą za wieloma niedomówieniami. Nie mogę się odpędzić od wrażenia, że opisywanie tej powieści jest jej spłycaniem, ponieważ jest utworem na tyle złożonym... i po prostu wyjątkowym w swej bezpośredniości, że aż trudno ją opisać. Ogromnie doceniam pracę autorki, jej świadomość własnego dzieciństwa, swego rodzaju odwagę... "Wróżba" jest piękną, poruszającą historią o dzieciństwie i dojrzewaniu. Powieścią pełną niuansów i niedomówień, które tworzą niezwykle emocjonalną i mocną całość. Trudną, wymagającą, ale może właśnie przez to tak dobrą? 

Moja ocena: 8+/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz