lipca 18, 2011

(49) Choroba - wytłumaczenie + zdjęcia kotek

A więc tak, na początku nie pojawiały się recenzje, ponieważ miałam przemeblowanie w pokoju, wszystko układałam od początku itp.:, ale od wczoraj jestem chora, jak miałam przemeblowanie, nie miałam kiedy czytać, a teraz boli mnie głowa, więc z trudem piszę tą notkę, a co dopiero czytać :( Więc dzisiaj wstawiam zdjęcia moich kotek z zimy, normalnie ryczeć mi się chce, bo u mnie w Poznaniu taka ładna pogoda, a ja muszę siedzieć w domu :( A u Was jaka pogoda? Może jutro pojawi się stosik. A najgorsze chyba to, że napadła mnie diabelna wena na pisanie swoich opowiadań, a nawet nie mam siły tego spisać :(


Morelka

                                                                     
Morelka i Tarusia


                                                                            







Dobra to by było na tyle wracam do łóżka się kurować...

5 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zabawne są te kocurki :)
    U mnie pogoda niestety wcale nie "letnia", pada i jest dość chłodno :(
    Wracaj szybciutko do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, to życzę szybkiego wyzdrowienia...
    A tymczasem nominowałam Cię (jak widzę, nie ja pierwsza:) do nagrody One Lovely Blog Award. Po więcej informacji zapraszam na hhttp://z-glowa-w-ksiazkach.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html. Miłej zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne koty, ale zwłaszcza Morelka cudowna! :) Zdrowia życzę, obyś szybko do nas powróciła ;0

    PS Zapraszam na nn na [amica-libri] :)

    OdpowiedzUsuń