marca 27, 2011

(4) Szósta klepka

(4) Szósta klepka
Tytuł: Szósta klepka
Seria Jeżycjada
Autor: Małgorzata Musierowicz
Ilustracje: Małgorzata Musierowicz
Wydawnictwo: Akapit press
Strony: 188


Jest to pierwsza część Jeżycjady w wykonaniu Małgorzaty Musierowicz. Główną bohaterką tej części jest Celestyna Żak- licealistka. Jej siostra, studentka jest pięknością. Celestyna uważa siebie za prosiaka. Chociaż o tym nie wie podoba się bardzo pewnemu chłopakowi z swojej klasy- Ib. Musi pomóc w nauce swojej koleżance w nauce, a to nie jest łatwe zadanie, ponieważ dała słowo profesorowi Dmuchawcowi.


Postać Celestyny bardzo mi się spodobała, chociaż jest to dopiero druga książka z Jeżycjady, którą czytam. Tak jak w tej części jak i w piątej pojawia się profesor Dmuchawiec, chociaż tu jeszcze nie jest taki miły jak w piątej części (Opium w rosole), to i tak jego postać mi się podoba. Książka dostaje oddemnie ujemne punkty za to, że pojawia się znowuż, pod pewnym względem to samo. Znowuż pojawia się zauroczenie kimś, a nie widzi się osoby która nas kocha i którą po pewnym czasie i my pokochamy. Ilustracje jak zwykle bardzo mi się podobają. Celestyna jest osobą zaradną i gospodarną, nie przeszkadza jej nawet to, że w pewnym sensie jest wykorzystywana. Sprząta, gotuje, robi to o co ją się poprosi. Nie chce nigdy nikogo zawieźć. Gdy ktoś zajmuje jej pokój, nie sprzeciwia się temu, chociaż przysparza, jej to tylko kolejnych trudności. Nie zauważa Jerzego, chłopaka, który się w niej zakochał, ponieważ nie może uwierzyć w to, a raczej boi się w to uwierzyć, że ona może być kochana.


Okładka według mnie jest idealna.

Moja ocena to: 4,5/6
Książkę serdecznie polecam.

marca 23, 2011

(3) Opium w rosole

(3) Opium w rosole
Tytuł: Opium w rosole
Seria Jeżycjada
Autor: Małgorzata Musierowicz
Ilustracje: Małgorzata Musierowicz
Strony: 236


Akcja książki toczy się w Poznaniu na Jeżycach, książka mi się bardzo podoba, też dlatego, że sama jestem Poznanianką. Ilustracje do niej wykonuje także Małgorzata Musierowicz. Jest to piąta część Jeżycjady, tym razem głównymi bohaterkami jest Aurelia i Janina



Janina przyjechała z Wrocławia do dziadka i pierwszy raz się zakochuje w byłym uczniu swojego dziadka- profesora Dmuchawca, chodzi do niego bardzo często, aby pomógł jej odrobić lekcje z matematyki. Chodzi do pierwszej klasy liceum.


Aurelia jest córką nauczycielki w liceum, jej matki często nie ma w domu, a ojciec ciągle gdzieś wyjeżdża. Dziewczynka jest pod opieką niani, lecz po kryjomu chodzi na obiadki do obcych ludzi. Pewnego razu poznaje także Kreskę i Maćka. Kreska staje się dla niej ukochaną przyjaciółką.


Ilustracje w książce jak i na okładce bardzo mi się podobają. Autorka ma nie tylko talent pisarski, ale i plastyczny. Książkę czyta się bardzo szybko i płynnie. Tytuł ,,Opium w rosole" jak dla mnie nie był za bardzo zachęcający, ale podczas czytania wysnułam teorię, że być może pomysł na taki tytuł a nie inny wziął się stąd, że sumie na każdym z tych obiadków był podawany rosół. Książka jest bardzo wciągająca, a rozdziały są napisane oczami różnych bohaterów co tylko ja urozmaica. Ta książka opowiada o życiu różnych rodzin.

Według mnie ta książka jest świetna!!!

6/6
 

marca 18, 2011

(2) Akademia Księżniczek

(2) Akademia Księżniczek
Tytuł: Akademia Księżniczek
Autor: Shanon Hale
Wydawnictwo Dolnośląśkie
Strony: 235
Od autora:
Czternastoletnia Miri mieszka w biednej górskiej osadzie. Pewnego dnia zjawiają się w niej królewscy posłańcy. Oto kapłani wyznaczyli tę wieś na miejsce pochodzenia przyszłej żony księcia Steffena. Wszystkie dziewczęta z osady, które skończyły 12 lat muszą opuścić rodzinne domy i udać się do Akademii, gdzie zostaną przygotowane do roli księżniczki. Miri też musi odejść do szkoły, która okaże się nieprzyjemnym miejscem z okrutną nauczycielką i dziwnymi przedmiotami nauczania, takimi jak: dyplomacja, etykiety, filozofia i ekonomia. Dziewczynki szybko zaczynają rywalizować o miano najlepszej uczennicy, gdyż każda z nich pragnie zostać księżniczką. Także niepozorna Miri pragnie dowieść swojej wartości …. Powieść z elementami baśniowej fantastyki. Autorka jest laureatką prestiżowej nagrody Newbery. Książka - bestseller "New York Timesa" - została przetłumaczona na 15 języków.

Moje streszczenie:
Miri jest kruchą, 14 letnią dziewczynką. Chciałaby tak jak inni pracować lub pomagać w kamieniołomie, lecz ojciec powiedział, że nigdy nie wyrazi na to zgody. Tak więc Miri zajmuje się domem i negocjacjami z kupcami. Ma siostrę Mardę i bardzo lubi Pedera. Pewnego dnia do wioski wraz z kupcami z nizin, przybywa delegat od króla. Okazuje się, że została otwarta  Akademia księżniczek, aby z jej uczennic książę wybrał sobie narzeczoną. Miri z początku nie chce udać się do akademii, lecz w końcu ustępuje. Książę  przyjeżdża wybrać swoją przyszłą narzeczoną, lecz potem na światło dziennie wychodzi tajemnica Britty- przyjaciółki Miri.


Książka  mi się bardzo podoba pomimo tego że z  początku książka jest według mnie monotonna i nudna. Kiedy akcja się rozwija, książkę czyta się świetnie. Postać Miri bardzo mi się podoba. Ta historia jest inna niż pozostałe i niepowtarzalna. Z początku wydaje się, że historia jest bardzo przewidywalna, ale naprawdę taka nie jest. Podoba mi się w Miri jej zapał do nauki i to, że za bardzo nie przejmowała się tym co myślą o niej inne dziewczęta. Książka pokazuje inny świat, nie taki w jakim żyjemy, w tamtym świecie już jedenastoletnie dzieci pracują w kamieniołomie, a dziewczynki negocjują z kupcami. Dziewczyna jednak sama nie wie do końca czy chce zostać księżniczką, czy nie. Chociaż została księżniczką akademii, to i tak traktowała się na równi z innymi dziewczynami.

Książka nie zawiera ilustracji, a okładka bardzo mi się podoba. 

Moja ocena :5/6
                    9/10 Wybitna!

marca 01, 2011

(1) Zmierzch

(1) Zmierzch
Tytuł ,,Zmierzch"
Sega Zmierzch (#1)
Autor: Stephenie Meyer
Strony: 412
Wydawnictwo Dolnośląskie
Opis wydawnictwa
Zmierzch to porywająca opowieść o miłości. Łącząca cechy horroru, romansu i powieści o dojrzewaniu. Jej bohaterka, siedemnastoletnia Isabella Swan, przeprowadza się do ponurego miasteczka w deszczowym stanie Washington, gdzie spotyka tajemniczego, niezwykle przystojnego Edwarda Cullena. Chłopak ma nadludzkie zdolności - nie można mu się oprzeć, ale i nie można go przejrzeć. Bella usiłuje poznać jego mroczne sekrety, nie zdaje sobie jednak sprawy, że naraża tym siebie i swoich najbliższych na niebezpieczeństwo. Już niedługo może nie być odwrotu...

Moja recenzja:

"Zmierzch" to książka, która bardzo mi się spodobała. Nie jest to zwykły romans. To książka, która pokazuje prawdziwą przyjaźń, prawdziwą miłość oraz poświęcenie. Bella, czyli główna bohaterka dopiero ok. strony setnej dowiaduje się, a raczej dopiero do niej dochodzi, że Edward i jego przyszywana rodzina są wampirami, ale książka i tak do tej setnej strony nie była nudna. Chociaż Bella wiedziała już całą prawdę o Cullenach to i tak się nie odwróciła od Edwarda. Niezależnie od tego, że żywi się krwią. Bardzo podobały mi się opisy i to, że Bella wie jak czuje się Edward, a przynajmniej próbuje się domyślić po wyrazie jego oczu. Nie jest to napewno książka nudna, a nawet wręcz przeciwnie. Podoba mi się także okładka, książka jest bardzo wciągająca.
Moja ocena: 6/6
10/10 Arcydzieło!