Tytuł: Sztukmistrz z Lublina
Autor: Isaac Bashevis
Wydawnictwo Literackie
Stron 245
Autor: Isaac Bashevis
Wydawnictwo Literackie
Stron 245
"Tylko ciało umiera. Dusza żyje nadal. Ciało jest jak ubiór. Kiedy się zbrudzi czy wytrze, wyrzuca się go."
Isaac Bashevis Singer, "Sztukmistrz z Lublina"
Klasyczna powieść, która olśniewa. Książka noblisty, która zmienia życie, tok rozumowania, priorytety. Isaac Bashevis Singer zdobywca literackiego Nobla za rok 1978 swoją powieścią porywa i zachwyca. "Sztukmistrz z Lublina" to już klasyka. Klasyka, którą naprawdę dobrze się czyta. W historii opowiedzianej przez Singera nie brak humoru, ale także dylematów moralnych, a losy głównego bohatera bardzo szybko stają się czytelnikowi bliskie. Mimo, że czytelnik nie zawsze się z nimi zgadza. Isaac Bashevis Singer stworzył powieść wciągającą, absorbującą i wzruszająca. Podczas czytania czytelnik przewraca stronę za stroną ciekawy tego co będzie dalej... pośród napięcia i ogromu emocji.
Jasza Mazur, czyli główny bohater tej powieści to żydowski cyrkowiec zafascynowany polskością. Zdolny, a do tego zawsze służący dobrą radą. Jest powszechnie lubiany, a jego sztuczki cieszą się dużym uznaniem. Poznajemy go, gdy wraca po trasie do domu. Uwagę od razu przyciąga jego relacja z żoną oraz jego humor. Szybko wychodzi na jaw, że Jasza to prawdziwy kobieciarz, który choć otacza się wieloma kobietami... żadnej stara się nie zaniedbywać. Jasza szybko wyrusza w kolejną podróż ze swoimi kuglarskimi sztuczkami. Podróż, która diametralnie odmieni jego życie. Podróż pełną sensacyjnych wydarzeń i dramaturgii.
Główny bohater powieści Singera z początku wydawał mi się postacią, której nie będę mogła polubić. Szybko to się jednak zmieniło. Jasza mimo, że zdradza żonę i jest kobieciarzem robi to wszystko (oczywiście w pewnym sensie) w sposób czarujący. Jest tak pogubiony i zakręcony, walczy ze swoimi uczuciami, a przy tym stara się dbać o każdą ze swoich kobiet. Drogie prezenty, pomoc finansowa, uwaga... jest uzależniony od kontaktu z nimi. Z czasem jednak i to staje się bardzo nużące, a wszystko zaczyna się sypać jak domek z kart. Jasza nie jest zbrodniarzem. Każdą z kobiet z którymi się spotyka darzy wielką atencją i umiłowaniem. I choć z początku parskałam z niezadowoleniem na to jak one wszystkie wokół niego skaczą (co więcej każda przygotowuje mu jego ulubioną potrawę)... szybko zrozumiałam, że i one, i Jasza są postaciami tragicznymi. Jasza jest więźniem swoich nieskładnych emocji i ambicji.
Główny bohater powieści Singera z początku wydawał mi się postacią, której nie będę mogła polubić. Szybko to się jednak zmieniło. Jasza mimo, że zdradza żonę i jest kobieciarzem robi to wszystko (oczywiście w pewnym sensie) w sposób czarujący. Jest tak pogubiony i zakręcony, walczy ze swoimi uczuciami, a przy tym stara się dbać o każdą ze swoich kobiet. Drogie prezenty, pomoc finansowa, uwaga... jest uzależniony od kontaktu z nimi. Z czasem jednak i to staje się bardzo nużące, a wszystko zaczyna się sypać jak domek z kart. Jasza nie jest zbrodniarzem. Każdą z kobiet z którymi się spotyka darzy wielką atencją i umiłowaniem. I choć z początku parskałam z niezadowoleniem na to jak one wszystkie wokół niego skaczą (co więcej każda przygotowuje mu jego ulubioną potrawę)... szybko zrozumiałam, że i one, i Jasza są postaciami tragicznymi. Jasza jest więźniem swoich nieskładnych emocji i ambicji.
Isaac Bashevis Singer w swoich utworach bardzo chętnie poruszał problem moralności i wiary żydowskiej, a także relacji chrześcijan z żydami. Wiara Jaszy jest bardzo skomplikowana i trudna. Wierzy w to, że ktoś (jakaś wyższa siła) stworzył świat, ale choć jego żona jest wierną wyznawczynią judaizmu... on sam nie przestrzega nakazów religijnych. Z czasem jednak w życiu Jaszy religia zaczyna odgrywać coraz większą rolę, a on sam jest zmuszony spojrzeć przez jej pryzmat na swoje życie z większą niż dotąd pokorą. "Sztukmistrz z Lublina" to przejmujący utwór, który zawiera w sobie rzetelny obraz tradycji żydowskiej. To pozycja obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych kulturą judaizmu... tym bardziej, że Singer pisał w języku jidysz.
Historia Jaszy to powieść tocząca się pod koniec XIX wieku. Rzetelne źródło wiedzy o skupiskach żydowskich w Polsce oraz ich kulturze. Ukazuje społeczeństwo polskie w sposób niezwykle prawdziwy i intrygujący. Poprzez pokazanie różnych warstw społecznych, a także dobrze zarysowane, towarzyszące bohaterom krajobrazy autor pozyskuje czytelnika poprzez wciągnięcie do w świat przedstawiony. Przedstawiony z dużym oddaniem i niezwykle obrazowy. Powieść Singera czyta się jakby oglądało się świetnie zrealizowany film...
"Sztukmistrza z Lublina" czyta się jak dobrą powieść sensacyjną - wartka akcja, barwne postacie, a do tego wyraźnie zarysowane tło społeczne i kulturowe. Isaac Bashevis Singer zaskakuje. Historii Jaszy nie brakuje dramatyzmu przez co "Sztukmistrza..." czytałam z zapartym tchem. Brak w niej rozległych opisów, ciężkiego języka. Singer swoją powieścią, losami Jaszy urzeka. Prowadzi życie bohatera w sposób nieoczywisty, a samego czytelnika zmusza do zastanowienia się nad swoją moralnością, czynami, przyszłością. Jasza szybko staje się bohaterem myślącym do którego nie trudno się przywiązać. Bo choć może nie zawsze zasługuje na sympatię to jedna bardzo często na żal i współczucie. W aurze narastającego napięcia Singer prowadzi akcję z humorem, klasą, a przy tym prostotą. Urzeka i hipnotyzuje.