Autor: Praca zbiorowa, opracował John - Henri Holmberg
Wydawnictwo Literackie
Stron 410
"Wyjątkowa antologia pięknych i mrocznych skandynawskich historii kryminalnych, ze Stiegem Larssonem jako wisienką na torcie" Camilla Läckberg
Zbrodnia, tajemnica, suspens... Myślę,
że mogę śmiało napisać, że większość moli książkowych
Szwecja ( i Skandynawia – ale o tym kiedy indziej) kojarzy się
z... kryminałami. Na których zapoznania ja także
postanowiłam się skusić. I było warto! „Ciemna strona” to
zbiór opowiadań. Znajdziemy w niej dzieła tych bardziej
popularnych jak i tych mniej popularnych autorów. A wisienką na
torcie jak pisze sama p. Camilla Läckberg jest Stieg Larsson. I nie
ukrywam, że to właśnie to nazwisko zaważyło na chęci
przeczytania tej książki. Choć zazwyczaj staram się unikać
zbiorów opowiadań. No, ale cóż... kto by dla szwedzkich autorów
nie zdecydował się na wyjątek?
Jak to bywa z antologiami są tu
opowiadania lepsze i gorsze. Autorzy mają różne dorobki
literackie, różne doświadczenia związane z pisarstwem. Tych
szwedzkich autorów jest tyle, że naprawdę trudno zapoznać się ze
wszystkimi. Jednak w tej książce mamy przyjemność (większą lub
mniejszą) zapoznać się z dziełami dwudziestu autorów. Bez
wątpienia jest to ciekawe doświadczenia chociażby ze względu na
to, że tych nazwisk powszechnie znanych o których huczy się non
stop, a które jednocześnie cały czas nie wychodzą w Polsce z mody
jest kilka. Jest to więc także sposób na poznanie tych mniej
znanych autorów. A warto pamiętać, że „mniej znany” nie
oznacza wcale „gorszy”. Przejdźmy więc teraz do samej treści...
Antologię otwiera opowiadanie
pt.:”Spotkanie po latach” Tove Alsterdal, które opowiada o
spotkaniu po latach przyjaciółek z czasów szkolnych. Pojawiają
się tu jednak elementy mistyczne, które niepokoją, a w głowie
pozostawiają znak zapytania... To bez wątpienia dobry początek tej
antologii, który na długo zapada w pamięć. Kolejne opowiadanie
„Lubił swoje włosy” Rölfa i Cilli Börjlind jest już inne.
Jednak jest to kolejne niepokojące, może trudne do wyjaśnienia
opowiadanie? Z pewnością ciekawe. Następnie mamy przyjemność
zapoznać się z opowiadaniem Åke Edwardson'a pt.: „Nigdy w
rzeczywistości”. Troszkę dziwny tytuł, a jednak podchodziłam do
niego bardzo pozytywnie ze względu na samego autora. Bez wątpienia
jest to jedno z lepszych i tragiczniejszych opowiadań w tej
antologii. Super! „I w nasz ciemny dom” Inger Frimansson to dosyć
przykre opowiadanie o tym co używki potrafią zrobić z człowiekiem.
Przykre, a z drugiej strony porywające. Dzieło długoletniej
życiowej partnerki Stieg'a Larrsona tj. p.Gabrielsson o tytule
:”Ostatnie lato Paula” było dla mnie przyjemną, ale nie
porywającą lekturą. A szkoda. Jedno z gorszych opowiadań moim
zdaniem w tej antologii. Anna Jansson i jej opowiadanie „Pierścień”
było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem w którym jednak na początku
było mi troszkę trudno się połapać. Ale ogarnęłam! ;) No i
potem czeka na nas świetne opowiadanie, którego autorką jest Åsa
Larsson pt.: „Sanie pocztowe” jest genialne w swojej prostocie.
To była sama przyjemność! I jest to z kolei najdłuższe
opowiadanie... Nadszedł czas na autora, którego najbardziej
oczekiwałam. Przed Wami Stieg Larsson ze swoim opowiadaniem
„Supermózg”. Choć tytuł jest moim zdaniem lekko infantylny,
ale wnętrze jest o wiele ciekawsze i bardziej ambitne. Akcja tego
opowiadania odgrywa się w przyszłości. Uznany biegacz zostaje
zaproszony na badania... Nie przewiduje co będzie miało go tam
spotkać. Bez wątpienia jest to najlepsze opowiadanie w tej
antologii, które wyróżnia się z tego tłumu. Wciągające i
intrygujące!
Z kolei "Nieprawdopodbne spotkanie" Henninga Mankella i Håkana Nessera opowiada o dość osobliwym spotkaniu dwóch panów pewnej nocy. Ciekawe, ale nie porywające. Porywające za to jest kolejny tekst, a mianowicie "Alibi señora Banegasa" Magnusa Montekiusa pokazujące do czego może doprowadzić kłamstwo. Tragiczne, a z drugiej strony śmieszne. Super! "Coś w jego oczach" Daga Öhrlunda to opowiadanie o pewnej policjantce i jednej z jej spraw. Bardzo spodobało mi się jego zakończenia. Jedno z lepszych opowiadań w tej antologii. "Ty zawsze przy mnie stój' autorstwa Malin Persson Giolito to utwór smutny, tajemniczy i przejmujący. Lubię, kiedy teksty wywołują w czytelniku żywe emocje, a to opowiadanie właśnie takie jest. Pokazuje bezduszność, której ja znieść nie mogę... I może właśnie dlatego to opowiadanie mi się spodobało? "Miltimilioner" Maj Sjöwall i Per Wahlöö to zabawne, ciekawe opowiadanie, ale nie jakieś arcydzieło. "Kalendarz Braun" Sary Stridsberg to słaby punkt tej antologii... Kolejne opowiadanie to "Zemsta dziewicy" Johan'a Theorin'a - ciekawe, inne, bardzo przyjemne. "Maitreja" Veroniki von Schenck to opowiadanie, należąca do tej trójki najlepszych moim zdaniem. Jest tajemnica, jest akcja, jest świetna bohaterka. Jest jak najbardziej na tak! Ostatnie opowiadanie czyli "Późno ocknie się grzesznik" Katariny Wennstam to dobre zakończenie tego zbioru. Tajemnica wyjawiona po latach to świetny pomysł, który autorka potrafiła wykorzystać.
Z kolei "Nieprawdopodbne spotkanie" Henninga Mankella i Håkana Nessera opowiada o dość osobliwym spotkaniu dwóch panów pewnej nocy. Ciekawe, ale nie porywające. Porywające za to jest kolejny tekst, a mianowicie "Alibi señora Banegasa" Magnusa Montekiusa pokazujące do czego może doprowadzić kłamstwo. Tragiczne, a z drugiej strony śmieszne. Super! "Coś w jego oczach" Daga Öhrlunda to opowiadanie o pewnej policjantce i jednej z jej spraw. Bardzo spodobało mi się jego zakończenia. Jedno z lepszych opowiadań w tej antologii. "Ty zawsze przy mnie stój' autorstwa Malin Persson Giolito to utwór smutny, tajemniczy i przejmujący. Lubię, kiedy teksty wywołują w czytelniku żywe emocje, a to opowiadanie właśnie takie jest. Pokazuje bezduszność, której ja znieść nie mogę... I może właśnie dlatego to opowiadanie mi się spodobało? "Miltimilioner" Maj Sjöwall i Per Wahlöö to zabawne, ciekawe opowiadanie, ale nie jakieś arcydzieło. "Kalendarz Braun" Sary Stridsberg to słaby punkt tej antologii... Kolejne opowiadanie to "Zemsta dziewicy" Johan'a Theorin'a - ciekawe, inne, bardzo przyjemne. "Maitreja" Veroniki von Schenck to opowiadanie, należąca do tej trójki najlepszych moim zdaniem. Jest tajemnica, jest akcja, jest świetna bohaterka. Jest jak najbardziej na tak! Ostatnie opowiadanie czyli "Późno ocknie się grzesznik" Katariny Wennstam to dobre zakończenie tego zbioru. Tajemnica wyjawiona po latach to świetny pomysł, który autorka potrafiła wykorzystać.
W tej antologii najbardziej urzekły mnie trzy opowiadania: "Supermózg" Larssona, "Alibi senora Banegasa" Montekiusa no i "Maitreja" pani von Schenck. Ale jak pewno się domyślacie po tekście powyżej trudno było mi wybrać te trzy najlepsze opowiadania. A powód jest prosty. To antologia na naprawdę wysokim poziomie i moim zdaniem nie ma tu kiepskiego opowiadania. Są po prostu dobre, świetne i wybitne. Jednak praca Johna - Henri'ego Holmberg'a nie kończy się tylko na zebraniu tych opowiadań w jedną dość obszerną książkę. To także pojawiający się po tych opowiadaniach artykuł opowiadający o sukcesie szwedzkich kryminałów, ale... to jeszcze nie wszystko. Na końcu znajdują się także noty o autorach każdego z tych opowiadań. tym samym "Ciemna strona" staje się nie tylko zgrabną antologią, ale także źródłem wiedzy. Pomimo tego nie widzę przeszkody, żeby te dodatkowe strony pominąć. Nie mniej myślę, że warto się z nimi zapoznać chociaż dość pobieżnie.
Myślę, że po swoich wcześniejszych słowach wyraz "Polecam" jest już zupełnie zbędny. "Ciemna strona" to naprawdę zgrabnie opracowana i zebrana antologia, której czytanie było dla mnie przyjemnością. Jest to z pewnością gratka dla fanów szwedzkich kryminałów. Choć... nie wszystkie opowiadania w niej się znajdujące są opowieściami czysto kryminalnymi. Można tu także znaleźć problemy społeczne, a tym samym problemy zwykłych ludzi. Jest to więc także pewne świadectwo na temat społeczeństwa szwedzkiego. Naprawdę warto się skusić na lekturę tej książki. Tylko uwaga... Istnieje wysokie niebezpieczeństwo, że najdzie Was jeszcze większa ochota na czytanie szwedzkich kryminałów... Ale to przecież sama przyjemność, prawda? ;)
Moja ocena: 7/10 Bardzo dobra!
Za możliwość zapoznania się z tą książką serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu!
Czytałam już o tym zbiorze i jestem go bardzo ciekawa. Może uda mi się go kiedyś dostać i przeczytać :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu było o zbiorze głośno, ale jakoś nie do końca jestem do niego przekonana. ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych opowiadań, bo uwielbiam skandynawskie kryminały, a połączenie tylu wspaniałych pisarzy powinno wyjść świetne :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Dodaję tę książkę do swojej listy ''must read'' :D
OdpowiedzUsuńNiedawno pisałam o tej pozycji na moim blogu. Ogólnie oceniam ją dość wysoko.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie lubię kryminalnych książek.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy dla kogoś, kto nie ma wielkiego doświadczenia ze szwedzkimi i ogólnie skandynawskimi pisarzami byłby to dobry wstęp do ich poznawania. Czuję, że tak i chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuń