maja 15, 2016

(489) Cześć, co słychać?

Tytuł: Cześć, co słychać?
Autor: Magdalena Witkiewicz
Wydawnictwo Filia
Stron 320

"Czasem tęsknię za czymś, czego nie potrafię nazwać, uśmiecham się do ludzi, chociaż w sercu mam bałagan. Może coś tracę, zyskując spokój. Bardzo dbam, by nie padły słowa, których nie można wymazać. Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy, jak niebezpieczne może być: Cześć, co słychać?" 

Magdalena Witkiewicz, "Cześć, co słychać?" [fragment opisu książki]

Polska pisarka, bestsellerowa autorka takich książek jak "Opowieść niewiernej", "Pierwsza na liście", "Moralność pani Piontek" wraca do czytelniczek z kolejną powieścią – "Cześć, co słychać?" to absorbująca, ujmująca, a przede wszystkim bardzo ludzka opowieść o tym, że jedna chwila może odmienić całe życie. Historia kobiety, która zaczęła poszukiwać, choć to co najważniejsze już dawno znalazła. Magdalena Witkiewicz stworzyła powieść bardzo kobiecą, wciągająca i intrygującą, choć nie bez wad. Mimo, że "Cześć, co słychać?" nie jest arcydziełem to jednak jest książką dla której warto poświęcić czas. 

Życie Zuzanny zaczyna się zmieniać, gdy jedna z jej przyjaciółek ze szkolnych lat publikuje na facebook'u informację, że od ich matury minęło już dwadzieścia lat. Ta informacja jak i późniejsze spotkanie przyjaciółek skutkuje napływem wspomnień z licealnych lat, które już dawno odeszły w zapomnienie. Te wspomnienia przypominają Zuzannie jaka była kiedyś. Skutkują myślą, że gdzieś zatraciła siebie po latach małżeństwa, podczas wychowywania dwójki dzieci... żyjąc w ciągłym pędzie. Jej małżeństwo z Wojtkiem jest udane, a jednak brak już tej iskry co dawniej... a może nie było jej nigdy? Pod wpływem impulsu wysyła do swojej pierwszej miłości, Pawła wiadomość zaczynającą się słowami "Cześć, co słychać?". Odnawianie więzi, powrót do dni, które przeminęły z pominięciem wydarzeń przykrych prowadzi do wielu zmian w życiu Zuzy. Magiczna czterdziestka będzie trudnym czasem nie tylko dla niej, ale także dla jej przyjaciółek. 

Zuza to postać wobec której podczas czytania miałam bardzo mieszane odczucia. Pragnie motyli w brzuchu, ponownego etapu zakochiwania się powolutku zaczyna odsuwać się od swojej rodziny. Bo mąż jest nudny, bo listów nie pisze, bo seks jest taki zwykły... co rzuca się w oczy to fakt, że te pragnienie odmiany pojawia się w niej nagle, a ona sama nie robi nic, aby do tej odmiany  doszło.  Krok po kroku zmierza do degradacji tego co przez lata udało jej się wybudować. Co najgorsze... nie ze względu na wielkie uczucia jak miłość, a ze względu na zwykłą nudę, przewidywalność życia. Przewidywalność na którą nic nie stara się poradzić... idąc normalnym, poprawnym torem. Zuza to kobieta bardzo pogubiona. Kryzys wieku średniego? Nieumiejętność docenienia tego co się ma? Chęć zabawy? Odmiany? Najbardziej jednak w oczy rzuca się myśl Zuzy, że przecież jeśli raz porzuci rolę dobrej żony nic się nie stanie. W pewnym momencie bohaterka powieści Witkiewicz staje się egoistką mimo tego, że nadal najważniejsze są dla niej dzieci. Oszukuje Wojtka, pogrywa z Pawłem i tak naprawdę sama nie wie czego chce. Jest spragniona motyli za wszelką cenę nie patrząc na to co te motyle mogą za sobą przynieść. Pojawia się w niej także myśl: Co by było gdyby....? Jedno jest pewne. Jest zagubiona.

Najnowsza książka pani Witkiewicz to jednak nie tylko Zuza, a także inne bohaterki. Czterdziestoletnie kobiety znajdujące się na rozdrożu. Poszukujące swojego miejsca w życiu – ciepła, spełnienia i satysfakcji. Wszystkie zmagają się z innymi problemami. Jedna odchowała już córkę (którą urodziła kilka dni po maturze) i teraz cieszy się wolnością (do czasu), druga żyje sama i udaje, że jej to odpowiada. Trzecia zmaga się ze zdradą męża i próbuje od nowa poukładać swoje życie. Bohaterki "Cześć, co słychać?" to kobiety żywe, które chcą wierzyć w to, że im także należy się coś od życia. Niezależnie od tego, że są żonami, matkami czy kochankami. Przyjaciółki Zuzy (przyjaźń zostaje odnowiona nagle po latach rozłąki...co budzi mój pewien bunt) to niesamowite babki i żałuję, że ich historie nie zostały czytelniczkom bardziej przybliżone. Autorka po ich historiach jedynie się prześlizguje. 

"Cześć, co słychać?" to moim zdaniem książka zdecydowanie za krótka! Tym bardziej, że czcionka jaką została napisana jest większa od standardowej. Autorka porusza w swojej książce kilka ciekawych i kontrowersyjnych tematów jak na przykład kobieca zdrada. Tematy dyskusyjne i ciężkie... o tym wszystkim jednak mówi w sposób przenikliwy, przystępny i lekki. Czuję jednak pewny nie dosyt, jakby o niektórych kwestiach powiedziała za mało. Brakowało mi także rozwinięcia wątków przyjaciółek Zuzy. Chciałabym więcej! Przenikliwie i poruszająco było bowiem bardzo. 

"Cześć, co słychać?" to rewelacyjna powieść dla kobiet, napisana prostym językiem. Lekkie, ale niesamowicie przejmujące "babskie czytadło" – w pozytywnym sensie. To powieść z ciekawą fabułą, poruszająca i ujmująca kobiety. Zachwyca swoją lekkością, a zarazem ważkością ukazanych tematów. Najnowsza powieść pani Witkiewicz to pozycja, którą rewelacyjnie się czyta... w pewien sposób rozluźniająca (i poprawiająca nastrój!), a z drugiej strony bardzo niepokojąca, bo czytelnik czuje/wie od pierwszej strony, że wszystko zmierza ku tragedii (która jednak tragedią zostać nie musi). W tej powieści czuć narastanie emocji i ich coraz szybsze pulsowanie. Moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Witkiewicz okazało się niesamowicie udane. "Cześć, co słychać?" nie jest powieścią bez wad, ale jest także powieścią pokazującą jak cudowne może być pozostawienie przez pisarza tzw. otwartego zakończenia... Pani Witkiewicz pisze pięknie o kobietach i dla kobiet. Polecam!

Moja ocena: 8/10 Rewelacyjna!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz