kwietnia 19, 2016

(476) Niewidzialny

Tytuł: Niewidzialny
Cykl: Will Trent (#7)
Autor: Karin Slaughter
Wydawnictwo Muza
Stron 463

"Strzelec szedł korytarzem. Powoli. Metodycznie. Miał na nogach ciężkie buciory. Słyszała, jak twarda podeszwa uderza o nagie deski podłogi, a potem cichszy chrobot, gdy opadał z pięty na palce. 
Jeden krok.
Jeszcze jeden.
Cisza."

Karil Slaughter, "Niewidzialny"

"Niewidzialny" to kolejna książka po którą sięgnęłam bez znajomości poprzednich tomów serii. Żałuję, że tak się stało po raz kolejny tym bardziej, że o poprzednich tomach także słyszałam same pozytywne opinie. Chcąc nie chcąc seria o Will'u trafiła w moje ręce po raz pierwszy. Sięgnęłam po nią, ponieważ oczekiwałam porywającej książki, który przyprawi mnie o rumieńce i nie pozwoli na to, żeby ktoś mnie od niej oderwał. "Niewidzialny" okazał się pod tym względem pozycją idealną, choć miałam co nieco do zarzucenia bohaterom tej książki. Ale akcja? Rewelacja! Powieść Karin Slaughter to idealna pozycja na emocjonujący wieczór. Wartka akcja i jej ciągłe zwroty, ciekawe zawikłania... to bez wątpienia dobra pozycja.

Główny bohater serii, Will Trent to agent specjalny. Jego nowa misja łączy się z wieloma niebezpieczeństwami. Postanawia zataić ten fakt przed swoją partnerką, doktor Sarą Linton. Ma ku temu swoje powody. Zdaje sobie sprawą z tego, że gdy Sara odkryje co przed nią ukrywa... może od niego odejść mimo miłości jaką ją darzy. Dla Sary nadszedł trudny okres w życiu. Z siłą tornada wraca do niej przeszłość, która się o nią upomina. Sara musi rozprawić się z nią oraz kobietą przez którą jej życie odmieniło się na zawsze. Nawet nie wie, że plącze się w sprawę Willa. Próba zamordowania policjantów i handel narkotykami nie są jedynymi problemami z jakimi będzie musiał zmierzyć się Will. W niebezpieczeństwie znajduje się wiele osób, a nie wiadomo komu można ufać... może nikomu? 

Pierwsza myśl, która przychodzi mi do głowy, kiedy myślę o tej książce... to Will. Will jest dla mnie postacią zupełnie zaskakującą, bo kompletnie inaczej wyobrażałam sobie agenta specjalnego. Kiedy myślę "agent specjalny" w mojej głowie pojawia się obraz człowieka niesamowicie wyszkolonego, silnego, sprawnego, który potrafi położyć na łopatki każdego swoją siłą fizyczną jak i intelektualną. Człowieka, który (przynajmniej w literaturze) może być oparciem dla kobiety. Niezłomny. Odważny. Silny. Przyznaję - to może być odrobinę stereotypowe myślenie, ale do tego przyzwyczaiły mnie powieści tego typu, które miałam okazję czytać. Will z książki Slaughter nie różni się tak 100% od tego modelu, ale pod pewnymi względami... z pewnością od niego odbiega. Jest dyslektykiem, wolno kojarzy fakty, zazwyczaj to on jest rozkładany na łopatki i chociaż ma ponad 180 cm to jakoś autorka nie przykłada do tego dużej wagi... Postać Willa kompletnie zaburzyła moje postrzeganie agenta specjalnego, w dodatku to z jaką otwartością MYŚLI o uczuciach, ta jego pewna nieśmiałość. To było zaskakujące i w pewien sposób... rozczulające. Jestem w szoku.

Z drugiej strony mamy doktor Sarę - kobietę odważną, przez większość czasu pewną siebie na której życiu kładzie się jednak cieniem przeszłość. Jak to często bywa z kobiecymi postaciami czasami troszkę mnie irytowała swoim postępowaniem, ale na szczęście tylko czasami. Pod względem irytowania przyćmiła ją policjantka, Lena... od której ta cała historia się zaczyna. Bezczelna, chamska, idąca do celu po trupach. To taka postać, którą bardzo trudno polubić... i mi się to nie udało. Być może dlatego, że mimo wszystko w starciu Sara - Lena, kibicowałam tej pierwszej. 

Karin Slaughter stworzyła powieść z ciekawymi, nietuzinkowymi postaciami, które niejednokrotnie zmieniały swoje oblicze. Można powiedzieć, że niejedne były wręcz nieobliczalne. "Niewidzialny" to powieść w której akcja nabiera wielkiego tempa i rozmachu już od pierwszych stron powieści. To powieść z nutką tajemnicy, bez wielkich wprowadzeń i wstępów. Jak się pewno domyślacie patrząc na zarys relacji Sary i Will'a nie brak w tej książce wątku miłosnego. To prawda. Jest to jednak wątek dosyć znikomy, żeby nie powiedzieć, że ubogi. Nie on jest najważniejszy, nie on dominuje. Mimo to.... jest bardzo przyjemny.

"Niewidzialny" to powieść, którą czytało mi się niesamowicie dobrze. Wartka akcja, barwni bohaterowie, ciekawa i zaskakująca fabuła, a do tego wszystkiego dreszczyk emocji. Powieść Karin Slaughter to połączenie thrillera z kryminałem. Świetnego thrillera ze świetnym kryminałem. To siódmy tom serii o Will'u, ale nie przeszkadzało mi to w żadnym stopniu w lekturze tej książki, więc jeśli to miałoby być także Wasze pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki - nie wahajcie się. "Niewidzialny" zapowiadał się na świetną książkę i świetną książką się okazał. Czyta się szybko, sprawnie, z wypiekami na twarzy. Nie można tej książki tak po prostu odłożyć na bok, oj nie... Ona absorbuje uwagę i niesamowicie wciąga! 

Moja ocena: 8+/10 Rewelacyjna z plusem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz