1 marca 2011 roku. Miałam tamtego dnia jedenaście lat (a w sumie to jedenaście lat i dziewięć miesięcy) ... i byłam uczennicą piątej klasy szkoły podstawowej? Już nawet nie pamiętam. W każdym razie przejdźmy do meritum sprawy ;) Dokładnie 1 marca 2015 roku (czyli 9 dni temu) minęły cztery lata odkąd na blogu "Książki - inna rzeczywistość" pojawiła się pierwsza recenzja. Swoją drogą była to recenzja książki w której wówczas byłam zakochana. Oj ten "Zmierzch"... Swoją drogą to była zupełnie beznadziejna recenzja. Następna pojawiła się dopiero 18 marca... "Akademia Księżniczek", a za nią pierwszy komentarz, który padł 31 marca... cóż to była za euforia!
Od tego pamiętnego dnia (1 marca) na blogu pojawiło się ok. 370 postów, ok. 3700 komentarzy... i pewnie. Wyniki mogłyby być lepsze. Ale kiedy zakładałam tego bloga oczarowana blogami z recenzjami książek nie przypuszczałam, że moja "recenzencka" przygoda będzie trwać tak długo. I wiecie co? Bardzo się cieszę, że ona nadal trwa. Ze skutkami różnymi ... no, ale cóż...
"Książki - inna rzeczywistość" to taki mój mały sukces. Jestem teraz uczennicą 3 klasy gimnazjum i chyba dopiero teraz czuję, że jestem w pełni gotowa na prowadzenie tego bloga. Te cztery lata nie obfitowały w nowości... ale to się zmieni! I chyba piszę trochę lepiej. Do ideału mi jeszcze daleko...te wszystkie powtórzenia... ech... Ale zamierzam się doskonalić. A to chyba najważniejsze, prawda? Kiedyś byłam najmłodszą blogerką ksiażkową... teraz podchodzę pod tą średnią wieku. Ale czuję się jakbym cały czas raczkowała. To z jednej strony plus, a z drugiej minus...
I znowu odeszłam od meritum sprawy... a w sumie ten post miał być po prostu jednym wielkim DZIĘKUJĘ za te cztery lata skierowanym w Waszą stronę, a więc...
DZIĘKUJĘ!
Wszystkiego najlepszego! Mam nadzieję, że będziesz z nami jak najdłużej! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego i kolejnych tak udanych lat :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę kolejnych lat blogowania :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję rocznicy i życzę cierpliwości, wytrwałości, nowych pomysłów oraz inspiracji na dalsze lata blogowania :)
OdpowiedzUsuńWielkie, wielkie gratulacje! Wszystko co najlepsze, jeszcze przed Tobą :)
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś młodziutka mimo tych czterech lat swojego bloga.
OdpowiedzUsuńTym bardziej gratuluję wytrwałości....dojrzewasz razem ze swoim blogiem...to piękne doświadczenie.
Życzę sukcesów nie tylko tu, ale i w szkole, a może przede wszystkim tam...
Obserwuję Twojego bloga od niedawna, ale widzę, jak wiele on dla Ciebie znaczy i podoba mi się to. :) Gratuluję Ci tych czterech lat i życzę kolejnych (oby jak najwięcej). :D
OdpowiedzUsuńJestem z Ciebie dumna i to bardzo. Mało jest nastoletnich osób, które tak rzetelnie i z sercem oddają się swojej pasji. Gratuluję czwartych blogowych urodzin i życzę wielu kolejnych.
OdpowiedzUsuńHapi Berfsdej Tuuu Juuuu end jur bloooooog! ^^
OdpowiedzUsuńGratuluje i życzę dalszych przyjemności z czytania i prowadzenia bloga :)
OdpowiedzUsuńPs. widzę, że rok założenia bloga mamy ten sam tylko miesiące inne :)
Gratuluję tych 4 lat!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
Gratulacje i najlepsze życzenia :)
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji urodzin, Twój blog jest starszy od mojego o.... 9 dni :)
OdpowiedzUsuńO tak, doskonalenie się jest najważniejsze! Gratki i powodzenia :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :) 4 lata - kawał czasu, życzę Ci następnych owocnych latek blogowania :)
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy i życzę dużo nowych postów:)
OdpowiedzUsuń