grudnia 28, 2011

(105) Królowa lata

Tytuł: Królowa lata
Seria: Królowa lata
Autor: Melissa Marr
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Stron 375
Napisane z tyłu:
Siedemnastoletnia Aislinn widzi wróżki od urodzenia. Te potężne i groźne istoty przechadzają się niewidoczne w świecie śmiertelników. Dziewczyna przestrzega zasad gwarantujących jej bezpieczeństwo, jednak nagle okazuje się, że to nie wystarczy. Musi zmierzyć się z podstępnym, ale niestety pociągającym Królem Lata… Stawką tej ryzykownej gry będzie całe jej życie.
Intryga wróżek, miłość śmiertelników i starcie pradawnych zasad ze współczesnymi pragnieniami splatają się w tej zdumiewającej opowieści.
Pierwszy tom serii o mrocznym i zmysłowym świecie wróżek. To lektura dla tych, którzy potrafią poddać się wyobraźni.

Moja recenzja:
Czy wróżki są miłe i przyjazne? Czy wrogie i mściwe? Zawsze myślałam, że jest to ta pierwsza opcja, ale Melissa Marr w swojej książce postanowiła zastosować tą drugą.
W tej serii, która opowiada o wróżkach, oraz o ich intrygach, wróżki są złe. Nic nie dzieje się tam bez przypadku.

Aislinn (Ash) widzi wróżki od urodzenia, tak jak jej matka i babcia. Tylko, że jej mama nie żyje i to babcia ją wychowuje, próbuje robić wszystko aby zapewnić swojej wnuczce bezpieczeństwo. Dziewczyna starała się zawsze normalnie żyć pomimo tego, że widziała te wszystkie potworne rzeczy, które robiły wróżki ludziom. Ale ostatnio zaczęły zwracać na Ash wyjątkowo dużo uwagi, to nie zapowiadało niczego dobrego.

Dona nosi w sobie chłód zimy, tylko przez to, że kiedyś zaufała Keenanowi, teraz przestrzega przed nim każdą dziewczynę. Cały czas żywi do niego jakieś uczucia. Ale nie wiadomo jak to jest z nim.

Keenan jest wróżem i zabiega o względy Ash, nie wie, że dziewczyna wie o ich istnieniu. W dodatku jest zainteresowana jakimś śmiertelnikiem, a dotąd żadna dziewczyna mu się nie oparła, chociaż toczy tą grę od wieków. Próbuje wszystkiego by uratować wszystkich ludzi i wszystkich wróżków z jego letniego dworu. Toczy grę z matką o ich życie.

Ale Ash nie jest skłonna do romansowania z nim, jest zakochana w swoim przyjacielu Sethcie. A on odwzajemnia jej uczucie, nagle wszystko spada na nią jak grom z jasnego nieba. I tu mam zastrzerzenia.

Jak byście zareagowali gdyby Wasza przyjaciółka/przyjaciel powiedzieli Wam, że widzą wróżki, a Wy byście nie mieli na to żadnego dowodu. Nie wzielibyście tego za żart? Bo ja bym to tak potraktowała, Seth nie :) W dodatku jeszcze przyjął to tak, jakby to była najzwyklejsza rzecz na świecie.

Współczułam Ash, bo wyobraźcie sobie, że przez całe życie wierzyliście, że jeśli będziecie przestrzegać pewnych zasad, to coś Wam nie będzie grozić, a nagle to wszystko Was zawodzi, już wogle nie czujecie się bezpieczni. Nie posiadacie już żadnego miejsca, w którym możecie być spokojni i niczym się przejmować, szczególnie wróżkami, które cię śledzą.

Autorka bardzo zadbała o styl pisania, nie śpieszy się. Ale też nie zanudza człowieka. Skupia się na opisach i żeby było ciekawie. Dzięki świetnym opisom możemy wczuć się w sytuację. Widzimy świat stworzony przez Melissę Marr bardzo wyraźnie, bez żadnych zakłóceń.

W dodatku na końcu książki znajduje się wywiad z autorką, kilka ciekawostek i kilka różnych dodatkowych wiadomości. Poznajemy naprzykład jej ulubione książki, w nich między innymi znajduje się "Koralina" i "Waleczna. Wielkomiejska baśń". Pierwszą czytałam, a drugą mam i napewno niedługo ją przeczytam. Bo jeśli jest chociaż w połowie tak dobra jak "Królowa Lata" to napewno jet warta przeczytana.


Książka bardzo mi się spodobała, napewno przeczytam dalsze części tej serii, choć każda będzie się skupiała na kimś innym. Czyta ją się bardzo szybko, pani Melissa Marr stworzyła naprawdę niezwykły świat. Jest bardzo mało książek o wróżkach. Więc jeśli szukacie powiewu świeżości, to serdecznie ją polecam.

Okładka jes przepiękna, zamrożony kwiat symbolizuje...dowiecie się jesli ją przeczytacie :)

Moja ocena: 9,5/10

17 komentarzy:

  1. Mam ją w ebooku, a po Twojej recenzji nie mogę się doczeka, kiedy się za nią zabiorę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od dłuższego czasu mam na nią ochotę. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie wpadnie mi w ręce. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To coś dla mnie. Jak tylko gdzieś zobaczę tą książkę, chętnie się za nią zabiorę. Wpisuję na swoją listę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i również mi się podobała;)
    ;pp

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam jakiś czas temu i od tego momentu jestem zakochana w tej serii. Poluję na ostatnią część, która mi brakuje "Król Mroku" - mam nadzieję, że ją w końcu dopadnę, bo świat wróżek przedstawiony przez Marr jest niesamowity ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie pozostawiasz mi specjalnego wyboru: przeczytam w nie długim czasie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zachęcasz, zachęcasz ;-) Na pewno się za tą serię zabiorę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wysoka ocena, świetna recenzja więc koniecznie będę musiała przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam ochotę na tę serię od dawna! Oby wreszcie udało mi się ją zdobyć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Już długo mam ochotę na tę książkę. Bardzo zachęcająca recenzja ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Posiadam trzy tomy, na pewno po nie sięgnę. Ciekawią mnie te złe wróżki ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaciekawiłaś mnie i to bardzo i mam ochotę poznać bliżej tę książkę. Ciągnie mnie do niej niesamowicie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mimo wspaniałej recenzji ja sobie odpuszczę,bo jak na razie mam dość takich książek.

    OdpowiedzUsuń
  14. Książkę mam już za sobą. Podobała mi się, chociaż nie powaliła na kolana, nie urzekła mnie. W dalszym ciągu czeka na mnie "Król mroku", jednak nie wiem czy w po niego w najbliższym czasie sięgnę. Może kiedyś... ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ostatnie zdanie mnie zaintrygowało! ;)

    OdpowiedzUsuń