października 06, 2016

(545) Ręka, której nie kąsasz

Tytuł: Ręka, której nie kąsasz
Autor: Ornela Vorpsi
Wydawnictwo Czarne
Stron 88

"Przekonałam się, że ludzie na ogół bardzo lubią podróżować. Podróż budzi w nich nadzieję na to, że w innym kraju, w innym klimacie, w innym języku znajdą to, czego brakuje im tam, gdzie żyją na co dzień. Wyjeżdżających przyjaciół często postrzegamy jako osoby, które opuszczają więzienie. Ponieważ wolność jest zawsze po tamtej stronie. Dopóki tamta strona nie stanie się twoim miejscem zamieszkania. Wówczas podróż w poszukiwaniu owego "gdzie indziej", które nie istnieje, zaczyna się od nowa." 

Ornela Vorpsi, "Ręka, której nie kąsasz"

Ornela Vorpsi to albańska artystka i pisarka, urodzona w Tiranie. Pierwszą książką jej autorstwa, która została wydana w Polsce była pozycja "Kraj, gdzie nigdy się nie umiera" za którą otrzymała wiele nagród. "Ręka, której nie kąsasz" to kontynuacja tamtej historii, którą jednak można poznawać bez znajomości poprzedniej części. To krótka, ale bardzo wartościowa pozycja w której albańska pisarka wykorzystała motyw podróży. Podróży w sensie nie tylko fizycznym, ale także mentalnym. Podróży jako toposu. To podróż, która ma pomóc pogodzić się z traumami przeszłości, pomóc w przeprowadzeniu rachunku sumienia. "Ręka, której nie kąsasz" to zbiór krótkich, aczkolwiek bardzo trafnych anegdot, historii. 

Główna bohaterka "Ręki, której nie kąsasz" wyemigrowała z Albanii. Żyje szczęśliwie w tej "lepszej" Europie i stara się nie myśleć o swoich korzeniach, przeszłości, państwie z którego pochodzi i jego problemach. Wszystko zmienia się, gdy na prośbę swojego chorego przyjaciela ma udać się do Sarajewa. Sarajewa, którego mieszkańcy, obywatele szybko stają się dla niej przypomnieniem tego co zostawiła, tego od czego uciekła. Sarajewo staje się dla niej odpowiednikiem Albanii - jej wyrzutem sumienia. Wizyta dla bohaterki tej króciutkiej książeczki jest tym trudniejsza, że nie ma wokół siebie osób, które rozumiałyby jej chęć życia w "lepszej" Europie. A raczej one rozumieją tą chęć, ale zazdroszczę jej tej możliwości. Bohaterka jest tym samym uważana w pewnym sensie za zdrajczynię. Tą, która stchórzyła. Skapitulowała. Zostawiła swoją ojczyznę.

"Kiedy narzekasz, ważne jest, aby mieć kogoś obok siebie; gdy jesteśmy sami, przestajemy narzekać. Niezbędność cudzego ucha jest właściwa narzekaniu." 

Ornela Vorpsi, "Ręka, której nie kąsasz"

Ornela Vorpsi pokazała bolączki ludzi mieszkających w tej "gorszej" Europie, zacofanej, zawstydzonej i spoglądającej z zazdrością na tą drugą. Mieszkańców, którzy jednak nigdy nie przyznają, że tak naprawdę chcieliby należeć do tej lepszej. To problem bardzo złożony. Bohaterka "Ręki..." staje się wrogiem, ponieważ "za dobrze jej się żyje". Udało jej się uciec, zerwać ze swoim życiem i coś osiągnąć. Jest ucieleśnieniem pragnień, dowodem na to, że niektórym może się udać. Ale tym samym jest zdrajcą, który zostawił Albanię i, który nie chce do niej wracać. "Ręka, której nie kąsasz" to podróż po smakach, zapachach i ludowych legendach - o dziecięcej krainie. To powieść krótka, ale ważna.

"Ręka, której nie kąsasz" to pozycja wielowątkowa, której wątki spotykają się na wspólnej płaszczyźnie i osiągają pewną spójność, harmonię. To krótka historia o Bałkanach, ludziach i odnajdywaniu własnej tożsamości. Z dzieła Vorpsi płynie jasny przekaz, że nie da się oderwać od swoich korzeni. One zawsze gdzieś w człowieku drzemią, uśpione... czekające na impuls, sygnał, aby się zbudzić. Książka Vorpsi to historia jednej podróży - od pakowania i strachu przed pakowaniem po rozpakowywaniem i "zatracanie" się z powrotem w swojej starej rzeczywistości. Tak bliskiej, a jednak po podróży oddalonej. To książka celna i nieprzegadana. Bohaterka powieści przeżywa wewnętrzną bitwę, wstrząsający bój, który wywrze wrażenie także na czytelniku... to pozycja szczera i napisana bez obłudy. Godna uwagi. 

Moja ocena: 8-/10 Rewelacyjna z minusem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz